Przepraszam, za tak długą prezerwę.
Postaram się teraz nadrobić zaległości.
Kilka dni temu obchodziliśmy wspomnienie pewnego świętego, o którym tak pisał Cyprian Kamil Norwid:
A ty się odważ świętym stanąć Pana
A ty się odważ stanąć jeden sam
Być świętym - to nie zlękły powstać z wschodem
To ogromnym być, przytomnym być!
Krocz - jasny, uśmiechnięty,
Na twarzy ten Chrystusa rys
Miłość
Święty aż po krzyż - przez krzyż - na krzyż!
Ty się wahasz? Ty się cofasz?
Ty się odważ świętym być!
A oto jego biografia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz